„Jeszcze jeden dzień” to druga książka Mitcha Albom’a w mojej biblioteczce. Pierwszą był „Zaklinacz czasu”, której recenzję możecie przeczytać tutaj. Autor po raz kolejny sięga po temat, który skłania do refleksji i zastanowienia się nad własnym życiem.
Yves Saint Laurent
Wiem, że jest to blog z zamierzenia książkowy, jednak chciałabym go trochę urozmaicić i od czasu do czasu napisać recenzję filmu, na którym byłam 🙂 Pierwszą taką recenzją będzie parę słów odnośnie filmowej biografii Yves’a Saint Laurent.
„Skłócona z życiem” Lois Banner
Wiedziałam, jak mniej więcej wyglądało życie Marilyn Monroe po przeczytaniu jej beletrystycznego portretu w „Blondynce” Joyce Carol Oates. Jednak to biografia autorstwa Lois Banner szeroko otworzyła mi oczy na prawdziwy los jednej z największych aktorek Hollywood.
„Telefon od anioła” Guillaume Musso
Wybaczcie, że ostatnio recenzje ukazują tak rzadko. Niestety deficyt wolnego czasu i zbliżająca sesja egzaminacyjna sprawiają, że na czytanie dla przyjemności mam niewiele czasu. Ale po sesji wszystko się zmieni, gdyż na Warszawskich Targach Książki zaopatrzyłam się w pokaźną kolekcję…
„Małżeństwo we troje” E.E. Schmitt
E.E.Schmitt to mój ulubiony zagraniczny autor. Jego książki wprost połykam, a na nowe czekam z niecierpliwością. Gdy dowiedziałam się, że wychodzi „Małżeństwo we troje”, książkę nabyłam na stronie wydawnictwa jeszcze przed premierą w księgarniach. A gdy ją otrzymałam, no cóż,…
„Zimowa opowieść” Mark Helprin
Zanim zabrałam się za książkę, obejrzałam na jej podstawie niedawno nakręcony film z Colinem Farrellem. Historia przedstawiona w filmie totalnie mnie zauroczyła i nie mogłam się doczekać, kiedy sięgnę po książkę. Okazuje się jednak, że powieść i jej ekranizacja mają…
„Blondynka” Joyce Carol Oates
Marilyn Monroe zaczęłam interesować się po obejrzeniu filmu „Mój tydzień z Marilyn” i przeczytaniu książki, na podstawie której owy film powstał. Później przyszedł czas na obejrzenie najbardziej znanych filmów Monroe: Mężczyźni wolą blondynki, Słomiany wdowiec, Pół żartem pół serio. Dopiero wtedy zrozumiałam…
„Dziewczyna w błękitnej sukience” Gaynor Arnold
Myślę, że opis książki, który możemy przeczytać na tylnej okładce, jest trochę przesadzony. Wyolbrzymiono wiele kwestii, aby powieść wydawała się bardziej atrakcyjna, a w rzeczywistości czytając książkę, człowiek zastanawia się, jak osoba zajmująca się przygotowywaniem takiej notatki, doszła do tych…