Październik – początek roku akademickiego. To nie wróży dobrze dla czytelniczych wyników. Koniec wakacji oznacza mniej czasu na książki a więcej poświęconego nauce. Muszę jednak przyznać, że ubiegły miesiąc okazał się być nie taki najgorszy. 🙂
KUPIONE/NABYTE
Przez wakacje solidnie poszalałam z nabytkami książkowymi, postanowiłam więc w październiku mocno ograniczyć zakupy. Udało mi się trzymać postanowienia i sama kupiłam jedynie trzy książki, reszta to dary losy 🙂
Do mojej biblioteczki w sumie przybyło 9 książek:
- Śleboda Małgorzaty i Michała Kuźmińskich
- Pionek Małgorzaty i Michała Kuźmińskich
- Miłość w czasach zagłady Hanni Munzer
- Dzieci Norwegii Macieja Czarneckiego
- Imagines Anny Todd i in.
- Prawo Mojżesza Amy Harmon
- Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K.Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
- Ósme życie (dla Brilki) Tom 2 Nino Haratischwili
- Odessa Charlesa Kinga
PRZECZYTANE
Udało mi się przeczytać 11 książek, w tym Małe życie, które obecnie zajmuje pierwsze miejsce w moim rankingu najlepszych książek tego roku <3
- Never never Colleen Hoover, Tarryn Fisher
- Zwodniczy punkt Dana Browna
- Tajemnica zaginionej ślicznotki Eduardo Mendozy
- Kim być? Shaila zaczyna od nowa Shaili Heli
- Analfabetka, która potrafiła liczyć Jonasa Jonassona
- Imagines Anny Todd i in.
- Śleboda Małgorzaty i Michała Kuźmińskich
- Dzieci Norwegii Macieja Czarneckiego
- Magia sprzątania Marii Kondo
- Mayne not Colleen Hoover
- Małe życie Hanya’i Yanagihary
STATYSTYKI
- 11 książek = 4354 stron
- 1 książkę czytałam średnio 2,82 dnia
- Gdyby poukładać książki jedna na drugiej, dałoby to 31,2 cm
- Łącznie w tym roku przeczytałam 103 książki.
Pod względem przeczytanych stron jest nieco lepiej niż w poprzednim miesiącu, więc zdecydowanie jest ok 🙂
A jak wyglądają Wasze wyniki?