Ten czas tak szybko leci… Dopiero co był pierwszy długi listopadowy weekend a teraz już mamy grudzień – najmagiczniejszy miesiąc w roku <3
Listopad był całkiem owocnym miesiącem – udało mi się przeczytać kilka dobrych, ciekawych książek a do mojej biblioteczki dołączyło kilka perełek 🙂 Miałam w planach ograniczyć nowe książki aż do końca roku, ale jak widać, takie plany nigdy nie dają się realizować 😉
KUPIONE/NABYTE
Listopad to zdecydowanie miesiąc perełek. Trochę klasyki, dużo pięknych wydań i nowa książka mojego ukochanego Schmitta <3 W tym miesiącu do mojej biblioteczki trafiło 14 nowych książek:
- Wodnikowe Wzgórze Richarda Adamsa
- Muza Jessie Burton
- Twarze tajfunu Małgorzaty Szumskiej
- Nie poddawaj się Rainbow Rowell
- Cytaty najpiękniejsze Williama Szekspira
- Maleńka Dorrit Charlesa Dickensa
- Siedem minut po północy Patricka Nessa
- Rewizja Remigiusza Mroza
- November 9 Colleen Hoover
- Lion. Droga do domu Saroo Brierleya
- Chirurg Tess Gerritsen
- Wichrowe Wzgórza Emily Bronte
- Noc ognia Erica-Emmanuela Schmitta
- Zabić drozda Harper Lee
PRZECZYTANE
Ostatnio staram się czytać więcej książek, niż przybywa mi do biblioteczki, ale w tym miesiącu niestety się nie udało, choć było blisko. W listopadzie przeczytałam 12 książek:
- Ósme życie (dla Brilki). Tom 2 Nino Haratischwili
- BłądBłąd Elle Kennedy
- Miłość w czasach zagłady Hanni Münzer
- Odessa Charlesa Kinga
- Król Kruków Magige Stiefvater
- Nigdy nigdy mnie nie złapiecie Williama Whartona
- Nie poddawaj się Rainbow Rowell
- Noc ognia Erica-Emmanuela Schmitta
- Czarownica Anny Litwinek
- Muza Jessie Burton
- Lion. Droga do domu Saroo Brierleya
- Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender Leslye Walton
STATYSTYKI
- 12 książek = 4566 stron
- 1 książkę czytałam średnio 2,5 dnia
- 1 dnia czytałam średnio 152,2 stron.
- Gdyby poukładać książki jedna na drugiej, dałoby to 33,6 cm
- Łącznie w tym roku przeczytałam 115 książki.
Po przeczytaniu 52 a następnie 100 książek, ustawiłam sobie cel 130 książek na ten rok. Aby to zrobić, muszę przeczytać jeszcze 15 – będzie ciężko, ale wyzwanie podjęte! 🙂
Jak prezentuje się Wasz listopad? Jesteście zadowoleni?